czwartek, 15 sierpnia 2013

46. Sen.

Andy
Wstaje z łóżka, ale nie hotelowego, tylko w domu. Alice leży obok mnie trzymając moją dłoń. Usłyszałem dość głośnie hałasy piętro niżej. Postanowiłem sprawdzić co tam buszuje. Kiedy zeszedłem na dół w kuchni stała kobieta, ubrana na biało. Miała śliczny uśmiech błękitne oczy. Wyglądała na trzydzieści sześć lat. Nie była wysoka, krótko ścięte czarne włosy podwyższały ją optycznie. Kobieta usłyszała moją obecność. Wbiła we mnie spojrzenie swoich niebieskich oczu. Podeszła ciut bliżej.
- Kim pani jest - spytałem będąc zdziwiony jej podejrzaną miną.
- Babcią waszego dziecka - otworzyłem szeroko oczy. Czy ja coś brałem bo nie wiem - Przyszłam cię ochrzanić za zdradę i ostrzec.
- Tylko przed czym - dochodziłem dalej.
- Przed dziewczyną. Blondynka, krótkie włosy, dość wysoka. Żywi do ciebie uczucie potajemnie - czułem się jak w jakiś widźminie.
- Nie zna pani jej imienia - spuściła głowę.
- Niestety nie.
W pewnym momencie zniknęła a ja się obudziłem w samym środku nocy. Po głowie chodził mi jej opis. Dwie krótkowłose blondynki to jedynie Juliet i Pink. Pink ma męża, a Juliet nic nie wie o ciąży, ale nie wykluczam że się we mnie kocha. Godzina 2:23am a Andy sra po gaciach że krwawa mery wyskoczy zza rogu, albo Samarh Morgan wyjdzie mi z plazmy. Ja nie jestem normalny. Cały czas głaskałem Alice po główce, tak co 30 minut słyszałem Andy, kochanie, spierdalaj. Chciało mi sie tak sikać, ale miałem obawy przed jakimiś paranoraml activity, Kurwa! Jestem facetem nie boje się ciemności, ale na wszelki wypadek wezmę jakieś 3 iPhony żebym mógł sobie oświecić korytarz.
Wracam do pokoju a ciało Alice jest wygięte w pałąk byłem bliski łez. Nagle otworzyła oczy i ochrypniętym głosem powiedziała.
- Andy - mówiła tak jak ja screem'uje - ja.. ja.. żartuje cieciu - wredna jędza....
- Ty franco - usiadłem na nią odchylając jej włosy, delikatnie szorując wargami po gładziutkiej szyjce. Zszedłem z niej i zacząłem -  Teraz serio. Masz zdjęcie twojej matki.
- Tak mam - sięgnęła po po portfel, wyjmując z niego zdjęcie pięknej kobiety.
- To ona mi się śniła - Ale od razu zaintrygowało moje stwierdzenie.
- Jak to? Dlatego masz takie schizy po ciemku -spytała śmiejąc się pod nosem.
- To w żadnym stopniu nie jest zabawne! To jest przerażające, ja pierwszy raz mam ochotę się zesrać ze strachu - ona dalej pieje.
- Mówiłam nie jedz ogórków po kartonie mleka czekoladowego - teraz i ja nie powstrzymałem się od śmiechu.
- Serio, trasa kończy się za 4 miesiące to wtedy jedziemy na cmentarz, a w tej będziesz mieszkać ze mną. Nie wypuszczę cię do domu - nie zaprzeczała, teraz będzie mnie mieć na oku.
Alice
Moje podejrzenia są trafne, mama chce mnie ostrzec przed czymś. Mówiła mi to samo co mówiła Andy'emu. On jeszcze sie mnie pyta czemu nie lubię blondynek. Cały czas miałam w głowie jej słowa. Przestałam się bać o mnie. W mojej głowie pojawiło sie takie uczucie i obowiązek ochrony fasolka. 
Myślę że Andy popada w obsesję na moim punkcie. Jak chce mi sie palić jeszcze nigdy nie miałam takiej potrzeby. Leżeliśmy sobie w łóżku, a tu nagle taka niespodzianka, Alice ma wielką chcice musi zadowolić przyszłą małżonkę.
My sobie rozrabiamy jak mamy w zwyczaju, a tu nagle wchodzi to pokoju Ashley. Trzymał w ręce nowo znalezionego towarzysza.
- Siedział pod drzwiami więc go nie zostawię - powiedzial całując w łebek małego szczeniaczka.
- Dobrze zrobiłeś tylko mamy problem - stwierdził poważnym głosem Andy.
- Jaki nowy ty mendo społeczna - powiedziałam zdenerwowana.
- Jak temu szczylkowi damy na imię - zachichotał.
- Może - spojrzał na jego/jej krocze - Może Killer.
- Jak tam chcesz - powiedział gładząc po policzku - A teraz z łaski swojej wyjdź i zamknij drzwi na klamkę.
Jak na polecenie Ashley wyszedł z nowym towarzyszem, a my poszliśmy spać.

CDN...
ja dzisiaj tak krótko bo o siódmej rano nie mam weny. Idę się pakować i jadę czekam na komentarze :*

4 komentarze:

  1. Huehuehue Andy się boi xD.
    Czekam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ha ha ha o matko jak ja piałam z tego XD
    Dziękuję za poprawę chumorku Miśku <333
    czekam na cd ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Haha rozdział fajny *u*
    Andy sra po gaciach .. hm.. chcę to zobaczyć !
    Czekam na next'a :)

    OdpowiedzUsuń